'Tygodnik Powszechny' zmienia format na mniejszy
Właśnie ukazał się ostatni numer "Tygodnika Powszechnego" w dużym formacie. Od 5 grudnia pismo pojawi się w nowej, mniejszej i bardziej wygodnej postaci.
- "Tygodnik" od ponad 60 lat niewygodny, stanie się bardziej poręczny. Co nie znaczy, że wygodny. Nadal będzie pismem, które niekiedy czytelników irytuje czy wręcz oburza. Nadal nie będzie omijał kwestii trudnych i tematów drażliwych, jeszcze bardziej dbając o to, by nie pomijać rzeczy ważnych - komentuje ks. Adam Boniecki, redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego".
Ostatni numer "Tygodnika Powszechnego" w dużym formacie ma 20 stron, nakład 40 tys. egz. i cenę 4 zł. W nowym formacie cena nie ulegnie zmianie, nakład wzrośnie do 70 tys. egz., zostanie odświeżone logo. Autorem nowej makiety jest Studio Q.
- Wielki format "Tygodnika" nie tylko wymagał przestrzeni niezbędnej do tego, by można było go do czytania rozłożyć, ale nadawał mu także pewną nobliwość. Budził respekt, jako gazeta, której nie da się czytać w każdych warunkach, np. w pociągu czy tramwaju. W rezultacie więcej było tych, którzy go szanowali, aniżeli tych, którzy go czytali. Mniejszy format uszczknie może coś z tej hieratyczności, ale ułatwi włożenie numeru do kieszeni - dodaje ks. Adam Boniecki.
W numerze, który ukaże się 28 listopada zdjęcia czytelników z "Tygodnikiem" w dużym formacie oraz najciekawsze okładki z 62 lat z zabawnym komentarzem Marcina Wichy na rozkładówce w formie plakatu A1.
Dołącz do dyskusji: 'Tygodnik Powszechny' zmienia format na mniejszy