SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Trwa zamieszanie w miesięczniku "Sukces"

Odchodzi trzon redakcji miesięcznika "Sukces". Po Karolinie Korwin-Piotrowskiej, redaktor naczelnej, kolejne rezygnacje.

Wczoraj na ręce dyrektor wydawniczej Marioli Wiercińskiej wypowiedzenia złożyli: Agnieszka Prokopowicz i Eryk Mełgwa, zastępcy redaktor naczelnej i Monika Stukonis, szef działu reportaż.

- Planów dalszych zawodowych na ten moment nie mamy. Nasze zostały przyjęte - powiedziała nam Agnieszka Prokopowicz.

Dyrektor Wydawniczej Multico-Press Sp. z o.o. - Mariola Wiercińska kompletuje obecnie nowy zespół. Szczegóły nie są znane.

Ze współpracy z miesięcznikiem zrezygnowali dziennikarze TVN 24: Justyna Pochanke, Łukasz Grass, Tomasz Sekielski, a z pisania felietonów: Małgorzata Szumowska, Katarzyna Nosowska i Dariusz Basiński z Mumio. Z udziału w tekście o asystentach polityków zrezygnowali sekretarz Jana Rokity Karol Walczuk i Piotr Mościcki, asystent Wojciecha Olejniczaka.

Tymczasem wczoraj Zbigniew Jakubas, prezes spółki Multico-Press wydawcy magazynu „Sukces" w przesłanym oswiadczeniu wyraził ubolewanie w związku sytuacją powstałą wokół tytułu po usunięciu z najnowszego numeru felietonu Manueli Gretkowskiej.

- Decyzja  wydawcy  magazynu „Sukces” była  dla mnie w pewnym stopniu zrozumiała,  ze względu na atmosferę, jaka obecnie panuje wokół  mediów, dlatego przyjąłem ją do wiadomości. Nauczony doświadczeniem  wielu ciągnących się latami  procesów  wytaczanych mediom,  rozumiałem asekuracyjne działanie pionu wydawniczego magazynu. Zawsze byłem również zdania, że bezwzględnie musimy szanować prawdę i prawo prasowe. Jeżeli je naruszymy, musimy zareagować.

Jako czytelnik „Sukcesu” życzyłbym sobie, aby nie było błędów w żadnym materiale tego czasopisma a także, żeby pismo z Kancelarii Prezydenta zostało opublikowane w całości w kolejnym numerze gazety. Jako czytelnik, chciałbym również móc przeczytać następny felieton  Manueli Gretkowskiej.

Jako właściciel Sukcesu nigdy nie ingerowałem w proces tworzenia tej gazety. Najlepiej wiedzą to moi pracownicy. Równocześnie jednak czuję się moralnie odpowiedzialny za dopuszczenie do zaistniałej sytuacji. Dlatego wyrażam ubolewanie zarówno wobec Kancelarii Prezydenta, twórczyni, a także wobec całego środowiska dziennikarskiego, które gwałtownie zareagowało na tą rzeczywiście kuriozalną w swojej formie ingerencję wydawcy. W ten sposób, został również skrzywdzony nasz zespół dziennikarski, niesłusznie pomawiany o uczestniczenie w  ingerencji wydawcy.

Zawsze miałem pełne zaufanie do zespołu redakcyjnego oraz Karoliny Korwin-Piotrowskiej. Jednak sadzę, że to, co się wydarzyło, dużo nas nauczyło. Jestem przekonany, że wszyscy: właściciel, wydawca i zespół, wyjdziemy z tego doświadczenia mądrzejsi. Jednocześnie wierzę, że możemy liczyć na czytelników, którzy pamiętają, że dotychczas „Sukces” wielokrotnie udowadniał swoją polityczną niezależność i odwagę w prezentowaniu różnych opcji politycznych. Wierzę również, że środowisko dziennikarskie znowu będzie nas darzyć dotychczasowym zaufaniem i wspólnie będziemy rozwijać czasopismo, wyciągając wnioski z popełnionych błędów i rozsądnie oceniając sytuację.

W najbliższym numerze „Sukcesu” zostanie opublikowana całość dokumentów, związanych z tą sprawą, tak aby wszyscy zainteresowani mogli sobie wyrobić własne zdanie – pisze w oświadczeniu przesłanym Wirtualnemedia.pl Zbigniew Jakubas, prezes Multico-Press Sp. z o.o., właściciela magazynu „Sukces”.

Wszystko zaczęło się od opublikowanego w lutym felietonu Gretkowskiej, w którym pisała o braciach Kaczyńskich. Znalazły się w nim dwa błędy. Jeden dotyczył śmierci ojca braci: felietonistka napisała, że stracili go w dzieciństwie, a miało to miejsce w ubiegłym roku. Drugi błąd polegał na przekręceniu nazwiska byłej minister finansów, - z Lubińskiej na Lubelską (przeczytaj wycofany felieton).

List do redakcji napisała szefowa biura prasowego prezydenta Anna Kamińska. Nazwała tekst Gretkowskiej "pseudointelektualnym bełkotem naszpikowanym kłamstwami". Nazwisko byłej minister sprostowane zostało w kolejnym, marcowym numerze; sprostowanie dotyczące ojca Kaczyńskich miało się znaleźć w wyciętym felietonie.

Gretkowska odniosła się w nim do listu Kamińskiej. "Najpoważniejszą pomyłką w moim felietonie było twierdzenie, że bracia Kaczyńscy stracili w dzieciństwie ojca. Ale jeszcze nie musimy znać na pamięć życiorysu Wielkich Przywódców - jedynie to mam na swoje usprawiedliwienie. A Kancelaria Prezydencka ma prawo korygować błędy rzeczowe. Jednak dodawanie epitetów nie licuje z powagą urzędu" - napisała Gretkowska w felietonie, który zamieściła na stronach internetowych "Gazety Wyborczej".

Według wydawcy "Sukcesu", błąd redaktor naczelnej polegał na tym, że nie poinformowała o piśmie Kamińskiej ani nie zamieściła "właściwego sprostowania".

"Biorąc powyższe pod uwagę Wydawca, chcąc uniknąć ukazania się w miesięczniku »Sukces« odpowiedzi Pani Manueli Gretkowskiej na sprostowanie Kancelarii Prezydenta RP przed ukazaniem się tego sprostowania na łamach miesięcznika »Sukces« - zmuszony był podjąć opisaną wyżej decyzję" - napisała dyrektor wydawniczy Multico- Press, wydawcy "Sukcesu", Mariola Wiercińska w oświadczeniu rozesłanym w poniedziałek do mediów.

Jej zdaniem, Korwin-Piotrowska naruszyła zasady etyki dziennikarskiej i przepisy ustawy Prawo Prasowe.

przeczytaj felieton wycofany z "Sukcesu"

Dołącz do dyskusji: Trwa zamieszanie w miesięczniku "Sukces"

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl