Wielu internautów oburzonych zaangażowaniem Tomasza Karolaka w kampanię wyborczą Bronisława Komorowskiego i poniedziałkowym występem aktora w programie „Tomasz Lis na żywo” wyraża swoje niezadowolenie także na fanpage’u reklamowanej przez niego sieci Orange. - Poglądy polityczne i działania Tomasza Karolaka poza jego zobowiązaniami wobec Orange Polska są jego prywatną sprawą - tłumaczy firma.

Sztab Bronisława Komorowskiego zwrócił się wczoraj o przekazanie warunków debaty prezydenckiej, którą chce zorganizować Paweł Kukiz. Jeśli do spotkania kandydatów dojdzie to moderatorem będzie redaktor naczelny „Super Expressu” Sławomir Jastrzębowski. Wstępnie wydarzenie zaplanowano na piątek - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

Bronisław Komorowski pokazał w debacie swoim wyborcom, że nadal żyje, i ocalił tym skórę. Jednak punktując Andrzeja Dudę, w kilku sprawach blefował, co rozlicza teraz internet. Duda raczej nie spodziewał się takiego zachowania urzędującego prezydenta, sam starał się pozować na męża stanu i pozyskać nowych wyborców - analizuje Marek Wróbel, prezes agencji Neuron PR.

UOKiK w decyzji wydanej w sprawie Auchan Polska podkreślił, że prawo konsumenta do reklamacji nie może być w żaden sposób ograniczane, a ponadto nie wolno sugerować, że nie będzie możliwości jej złożenia w przypadku utraty paragonu.

Czwartkowa debata Bronisława Komorowskiego i Andrzeja Dudy transmitowana będzie nie tylko w TVN24 i TVN24 Biznes i Świat, ale też na głównej antenie TVN. Mimo, że dyskusję zapowiadano już od tygodnia, to ostateczne ustalenia w jej sprawie zapadły w poniedziałek po nerwowych negocjacjach.

Szefowa sztabu wyborczego Andrzeja Dudy zapowiedziała zdecydowane kroki w sprawie jej zdaniem oburzającego wydania programu Tomasza Lisa w TVP2. W programie wszyscy trzej goście skrytykowali Dudę, a Lis podał rzekomy wpis twitterowy córki polityka, który okazał się nieprawdziwy.

Bronisław Komorowski w niedzielnej debacie prezydenckiej zaprezentował doświadczenie i zaskakująco dużo energii, ale tylko dobrej - przerywał Andrzejowi Dudzie i atakował informacjami mającymi go skompromitować. Duda rozkręcał się w trakcie dyskusji, ciągle prezentując jednak postawę ugrzecznionego intelektualisty - oceniają dla Wirtualnemedia.pl specjaliści od public relations.

Nowy spot wyborczy Andrzeja Dudy prezentuje ostre, agresywne wypowiedzi Bronisława Komorowskiego oraz jego wpadki z okresu kampanii skontrastowane z wyważonymi deklaracjami Dudy nawołującymi do wspólnoty w społeczeństwie.

Niedzielną debatę prezydencką, w której zmierzyli się ze sobą Bronisław Komorowski i Andrzej Duda, obejrzało na sześciu antenach TVP i Polsatu średnio 10,6 mln widzów. Najwięcej osób śledziło dyskusję kandydatów w telewizyjnej Jedynce.

Debata Komorowskiego z Dudą może zmienić przebieg kampanii, bo pokazała Komorowskiego lepszego niż widzimy go w całej kampanii, a przyznać trzeba, że spadek poparcia z wyjściowego poziomu 60-70 proc. w jego wykonaniu to nie lada sztuka. Duda dał się zaskoczyć kilkoma ciosami przygotowanymi przez sztabowców prezydenta i wypadł poniżej oczekiwań - analizuje dr Krystian Dudek.

Dziennikarze i publicyści komentujący na bieżąco niedzielną debatę prezydencką, którą zorganizowały Telewizja Polska i Polsat, wskazali, że lepiej poradził sobie Bronisław Komorowski. Nie przesądzili jednak o wpływie politycznego starcia na wyniki wyborów.

O stylu komunikacji w dotychczasowej kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy i Bronisława Komorowskiego rozmawiamy z Szymonem Sikorskim, prezesem agencji Publicon.

- Bronisław Komorowski pokazał się z dobrej strony, wyprowadził mocne ciosy: rekwizyt przy pytaniu o górnictwo, złapanie Andrzeja Dudy za poglądy na temat in vitro, Smoleńsk oraz na końcu podkreślenie, że nie ma nad nim żadnego prezesa - ocenia Paweł Nowacki, zastępca redaktora naczelnego „Dziennika Gazety Prawnej” ds. online.

Debatę w Telewizji Polskiej i Polsacie wygrał Bronisław Komorowski. Został do niej bardzo dobrze przygotowany, a w każdej wypowiedzi dało się wyczuć rękę Michała Kamińskiego. Nierzadko były to zagrania na granicy ciosów poniżej pasa, ale były skuteczne, a to się w debacie liczy - ocenia Mikołaj Wójcik, szef działu Polityka w „Fakcie”.

Publicyści „Gazety Wyborczej” i „Newsweeka” skrytykowali wybór Doroty Gawryluk i Krzysztofa Ziemca na gospodarzy debaty prezydenckiej w TVP i Polsacie, wytykając im konserwatywne poglądy i wpływ sztabu Dudy na taką obsadę. Gawryluk i Ziemiec skarżą się, że zarzuty są nieprawdziwe i niesprawiedliwe. - Zapewniam, że będzie tak jak należy - deklaruje Ziemiec.

W najnowszej reklamie wyborczej Bronisława Komorowskiego prezentowane jest jego nowe hasło: „Prezydent naszej wolności”. Z kolei spot Andrzeja Dudy skupia się na krytyce polskiego systemu bankowego.

W pierwszej turze wyborów prezydenckich Andrzej Duda wygrał z Bronisławem Komorowskim m.in. przez wiarę środowiska politycznego urzędującego prezydenta, że reelekcja mu się należy. Kandydat PiS jest na krzywej wznoszącej, ale dzięki wyższej frekwencji i wyborcom Pawła Kukiza wynik pozostaje otwarty - oceniają dla Wirtualnemedia.pl redaktorzy naczelni czołowych dzienników i tygodników.

Mam wrażenie, że nikt, ze sztabowcami Komorowskiego na czele, nie był przygotowany na sukces w pierwszej turze Andrzeja Dudy. Szok jednak nie zwalnia z obserwacji i przytomnego myślenia o kolejnych tygodniach tej kampanii, które rozstrzygną o modelu polskiej prezydentury na kolejnych pięć lat - pisze Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”.

Trudno jest nagle zbudować autentyczność urzędującego prezydenta. Być może idea referendum była dobrym pomysłem, ja tego nie wiem. Na pewno po deklaracji o tym, że społeczeństwo zdecyduje, czy chce JOW-ów, pierwszy wniosek, który się nasuwa: będą robić wszystko, byleby zdobyć władzę - ocenia Jadwiga Sztabińska, redaktor naczelna „Dziennika Gazety Prawnej”.

W internecie pojawił się spot „Pewnie nas nie znacie” z dziećmi Bronisława Komorowskiego, które opowiadają o sobie i zachęcają do głosowania na niego w drugiej turze wyborów prezydenckich. Ma to być odpowiedź na udział w kampanii żony i córki Andrzeja Dudy.