SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Telewizja wyszehradzka

Powołaniem grupy roboczej mającej przygotować konkrety projektu i sposobów finansowania telewizyjnego kanału wyszehradzkiego zakończyło się 17 czerwca 2005 roku, w Krakowie spotkanie przedstawicieli nadawców publicznych państw Grupy Wyszehradzkiej.

Inicjatywa zrodzona kilkanaście miesięcy temu nabrała tempa i rozmachu. Przedstawiciele węgierskiej, czeskiej, słowackiej i polskiej publicznej telewizji dyskutowali o potrzebie powołania wspólnego przedsięwzięcia, które miałoby na celu informowanie i przekazywanie wiedzy o tym regionie świata, nie tylko krajom zrzeszonym w Grupie Wyszehradzkiej, ale także krajom ościennym, od Ukrainy po Austrię i Słowenię. Wspólne przedsięwzięcie telewizyjne może być niezwykle korzystne nie tylko dla rozwoju wzajemnej współpracy kulturalnej, ale i gospodarczej - czytamy na stronie internetowej TVP.

Reprezentujący polski rząd, wiceminister kultury Maciej Klimczak zaproponował przedyskutowanie projektu powstania telewizji w czasie jednego z najbliższych spotkań ministrów grupy V4. Jednocześnie przypomniał wcześniejszą deklarację tychże ministrów kultury, dotyczącą współpracy kinematograficznej i audiowizualnej, która mogłaby być elementem powoływanego kanału wyszehradzkiego. Zdaniem Jana Dworaka, prezesa Zarządu TVP S.A., przedsięwzięcie to jest naturalną kontynuacją polityki programowej prowadzonej przez polską telewizję publiczną. Piotr Gaweł wiceprezes Zarządu TVP S.A. uznał, że powołany zespół musi dokładnie rozważyć kwestie związane z tym do kogo skierowany będzie nowy kanał, jakie może uzyskać wsparcie finansowe i jakiej widowni należy się spodziewać.

Zdaniem przedstawiciela telewizji węgierskiej, Zoltana Rudi’ego nowy kanał może wzmocnić jakość oferty programowej przygotowywanej dla innych kanałów telewizji publicznych naszego regionu. Dyrektor ośrodka Telewizji Czeskiej w Ostrawie, która od dawna współdziała z polską TVP S.A., szczególnie z ośrodkiem w Katowicach, uważa, że przedsięwzięcie ma wielkie szanse zainteresowania widowni. Programy winny być tłumaczone na polski, słowacki, czeski i węgierski, ale także na angielski, niemiecki i może rosyjski.

Najbardziej sceptycznie nastawiona do projektu wydaje się być Telewizja Słowacka, której przedstawiciel, Jaroslaw Kerner, obawia się, że realia i trudności przerosną nasze oczekiwania.

Merytoryczna dyskusja toczyła się z udziałem członków grupy roboczej CECI (Central European Corpoduction Initaitive).

Dołącz do dyskusji: Telewizja wyszehradzka

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl