Roszady w TVP - PiS poparło dziennikarza "NIE"
Piotr Gadzinowski, publicysta tygodnika "Nie" i były poseł SLD, został nowym wiceprzewodniczącym Rady Programowej Telewizji Polskiej.
Objęcie przez niego tej funkcji to element rywalizacji o wpływy w tym gremium między PO i PSL a partiami opozycyjnymi - podał Newsweek.
Podczas ostatniego zebrania Rady Programowej TVP jej członkowie reprezentujący PO i PSL chcieli usunąć ze stanowiska przewodniczącej popieraną prze PiS Janinę Jankowską, dziennikarkę Polskiego Radia. Na jej miejsce proponowali obecnego wiceprzewodniczącego, Tadeusza Kowalskiego, profesora Instytutu Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego, krytycznie oceniającego wpływy PiS w TVP.
Dzięki temu, że na posiedzenie nie stawili się wszyscy członkowie Rady Programowej z mających w niej przewagę poprzednich partii rządzących: PiS, Samoobrony i LPR, propozycja mogła zostać zaakceptowana przy poparciu Piotra Gadzinowskiego, dziennikarza tygodnika "Nie" i byłego posła SLD. Jednak publicysta poczuł się obrażony tym, że przedstawiciele PO nie konsultowali z nim wcześniej tych zmian, i nie poparł ich projektu. Niejako w zamian członkowie związani z poprzednią kolacją wybrali Gadzinowskiego na nowego wiceprzewodniczącego gremium, pozbawiając tego stanowiska Tadeusza Kowalskiego.
15-osobowa Rada Programowa Telewizji Polskiej doradza zarządowi TVP w sprawach programowych. W gremium tym dużą przewagę mają byłe partie rządzące: wśród 10 zasiadających w nim polityków troje to posłowie PiS, dwaj to byli parlamentarzyści LPR, a dwaj - Samoobrony, natomiast tylko po jednej osobie mają PO, PSL i SLD. Pozostałych pięcioro członków to przedstawiciele środowisk twórczych.
Dołącz do dyskusji: Roszady w TVP - PiS poparło dziennikarza "NIE"