SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Religa pokonał Kaczyńskiego

Zbigniew Religa bije Lecha Kaczyńskiego w drugiej turze w wyborach prezydenckich - to wynik najnowszego sondażu zrealizowanego przez PBS.

"Rzeczpospolita" pisze o zmianie faworyta w wyścigu do Pałacu Prezydenckiego. W czerwcu lepszy od Lecha Kaczyńskiego jest Zbigniew Religa. Senator pokonałby lidera PiS także w drugiej turze wyborów.

Według najnowszego sondażu "Rzeczpospolitej", Religa powraca na pierwsze miejsce - z 25 proc. głosów - po pięciu miesiącach. W styczniowym sondażu "Rz" - tuż po deklaracji, że wystartuje - mógł liczyć nawet na 27-proc. poparcie. Skąd taka zmiana w preferencjach prezydenckich Polaków? - stawia pytanie "Rz".

Dziennik stwierdza, że przez wiele miesięcy nie było wiadomo, czy profesor rzeczywiście wystartuje. Dwa tygodnie temu jednak zarejestrował swój komitet wyborczy i zainaugurował kampanię. Wszedł więc w rolę kandydata-pewniaka. I jego notowania wzrosły o dwa punkty. Na drugie miejsce spadł dotychczasowy faworyt Lech Kaczyński.

Chce na niego głosować 22 proc. Polaków. To o punkt mniej niż przed miesiącem. Na notowania mogły wpłynąć awantury wokół Parady Równości w Warszawie (Kaczyński zakazał demonstracji). Poza tym od kilku miesięcy był liderem wszystkich sondaży, a socjologowie podkreślają, że to najbardziej niewdzięczna rola.

W rozgrywce o fotel prezydenta liczą się jeszcze trzej politycy: Andrzej Lepper, Marek Borowski i Donald Tusk. Szef Samoobrony może liczyć na 17 proc. (+1),szef Socjaldemokracji na 14 proc. (+1), przewodniczący Platformy na 13 (-2). Reszta kandydatów jest tłem dla czołowej piątki. I tak Jarosław Kalinowski notuje 3-proc. poparcie, Maciej Giertych - 2-proc. Stanisław Tymiński z 1 proc. może już raczej myśleć o powrocie do Kanady. Fatalnie wypadają kandydatka Partii Demokratycznej Henryka Bochniarz i potencjalny kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej Jerzy Szmajdziński.

Oboje mają poparcie bliskie zeru. Wynik ministra obrony może być dla lewicy jeszcze jednym argumentem za startem w wyborach Włodzimierza Cimoszewicza. Choć na deklarację marszałka musimy poczekać jeszcze do początku lipca, już dziś widać, że jego udział w drugiej turze nie jest jednak wcale taki pewny.

Tym bardziej, że o głosy lewicy musiałby rywalizować z w miarę silnym Borowskim - podkreśla "Rz".

Z kolei 'Gazeta Wyborcza' podała, że Kaczyński wygrywał z Religą w II turze od 19 marca, kiedy w Sali Kongresowej z rozmachem ogłosił: - Kandyduję na prezydenta. Jego przewaga nad Religą była najwyższa w kwietniu, w czasie żałoby po śmierci Jana Pawła II. Wtedy to prezydent Warszawy - jako współorganizator mszy papieskiej na stołecznym pl. Piłsudskiego - był jednym z nielicznych polityków, którzy pojawili się w mediach.

Dziś prezydent stolicy przegrywa w II turze z profesorem Religą o 6 punktów.

- Widać, że ten rodzaj dyskursu - grzebanie w teczkach, rozliczanie przeszłości -wielu wyborcom nie odpowiada - komentuje politolog prof. Radosław Markowski z Instytutu Studiów Politycznych.

W II turze Kaczyński nie potrafi przyciągnąć do swojej kandydatury większości elektoratu żadnej liczącej się partii poza jego macierzystym PiS-em - pokazują szczegółowe wyniki sondażu. Nawet wśród zwolenników prawdopodobnego koalicjanta - PO - wygrywa Religa.

- Przegrana Kaczyńskiego z Religą w II turze może być przypadkowa. Ale może to być też sygnał, że szkodzi mu radykalna w retoryce kampania parlamentarna własnej partii, która walczy z LPR o elektorat prawicowy. Żeby zwyciężyć w wyborach prezydenckich, trzeba wyraźnie wyjść poza własne zaplecze polityczne - mówi dr Tadeusz Szawiel, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Ale żeby Religa mógł zawalczyć z Kaczyńskim w II turze, musi do niej awansować. A to nie takie pewne - po piętach depczą mu Marek Borowski (SdPl) i Donald Tusk (PO).

Obaj jednak przegrywają z Kaczyńskim w II turze: Borowski aż o 10 punktów, a Tusk zaledwie o 2 punkty. To lepszy wynik niż na początku czerwca - wtedy przegrywał z Kaczyńskim o 6 punktów.

Słabsze wyniki uzyskują kandydaci, którzy ostatnio zadeklarowali start w wyborach - Jarosław Kalinowski (PSL) i Henryka Bochniarz (PD).

Lech Wałęsa (wciąż się waha, czy startować) może liczyć w I turze na 4 proc. (w wyborach w 2000 r. miał 1,01 proc.). . Stanisława Tymińskiego poparło raptem 1 proc. ankietowanych.

Sondaż dla "GW' zrealizował PBS dla "Rz" GFK.

Dołącz do dyskusji: Religa pokonał Kaczyńskiego

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl