Radny PiS oburzony udostępnieniem obrazu w z miejskich kamer TVN24
Warszawski radny PiS Maciej Maciejowski oburzył się darmowym udostępnieniem przez stolicę obrazu z miejskich kamer stacji TVN24.
- To skandal i brak poszanowania dla publicznego mienia- złościł się w piątek polityk opozycji.
Migawki z ulic stolicy w 'Poranku TVN24' zdziwiły radnego PiS. Zainteresowany cała sprawą zapytał prezydent na piśmie o zasady, na jakich udostępniany jest komercyjnej stacji obraz z miejskich kamer. - Chodziło mi głównie o to, ile TVN płaci Warszawie. Bo powinien, skoro korzysta z miejskiego mienia -tłumaczył polityk. - W odpowiedzi otrzymałem pismo, z którego wynika, że nie ma żadnego porozumienia między miastem a TVN - a co za tym idzie - nie ma mowy o jakichkolwiek pieniądzach - mówił zdenerwowany. Maciejowski postanowił nagłośnić sprawę. Dzięki jego interwencji szybko została ona podchwycona przez media. Na Urząd Miasta przez weekend zaczęły spadać gromy opozycji.
Emocje powstałe wokół sprawy przez ten czas są niezrozumiałe dla rzecznika Grupy TVN Karola Smoląga. Przedstawiciel nadawcy zapewnił nas wczoraj, że informacyjny kanał zamierza wkrótce sformalizować współpracę z miastem i co za tym idzie zacząć płacić za przekaz z kamer. - Warszawa jest bardzo specyficznym miastem, bo po pierwsze system monitoringu jest tu bardzo rozbudowany, a po drugie - z punktu widzenia ruchu drogowego jest tu znacznie więcej newralgicznych miejsc niż w innych miastach Polski. Dlatego nasza obecna współpraca z miastem i Policją ma charakter pilotażu, który umożliwi nam m.in. określenie które kamery miejskie nas interesują i w tym sensie pozwoli określić przedmiot przyszłej umowy- tłumaczy w rozmowie z Wirtualnemedia.pl
-Zarzuty pana radnego są po prostu absurdalne i dowodzą albo braku wiedzy albo złej woli. Pomijając już nasze dążenie do szybkiego uregulowania w formie umowy zasad korzystania z kamer, należy pamiętać, że informując Warszawiaków, jak wygląda sytuacja na ulicach stolicy, umożliwiamy im omijanie korków. Tym samym przyczyniamy się do podniesienia komfortu korzystania z sieci dróg i wzrostu bezpieczeństwa ruchu drogowego. W tym kontekście za skandal należałoby raczej uznać podobne wystąpienia radnych- dodaje Smoląg.
Podobny wydźwięk ma także stanowisko władz Warszawy, zaskoczonych całym atakiem. Jak zapewniają strony nieoficjalnie, sprawa prawdopodobnie będzie miała swój formalny finał tuż po wakacjach.
Dołącz do dyskusji: Radny PiS oburzony udostępnieniem obrazu w z miejskich kamer TVN24