SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Największe gospodarki świata słabną coraz bardziej

Indeks największych spółek warszawskiej giełdy, pomimo spadków po godzinie 16., zdołał utrzymać się powyżej 2.700 pkt. Według analityków, powodem silnych spadków na giełdach była malejąca aktywność przemysłu w Chinach, strefie euro i USA.

„Wbrew oczekiwaniom to nie amerykański dług był w poniedziałek w centrum uwagi. Powodem silnych spadków na giełdach stała się malejąca aktywność przemysłu w Chinach, strefie euro i USA" -  ocenił sesję analityk Open Finance Roman Przasnyski.

Podkreślił, że WIG20, po zaskakującą dobrym odczycie wskaźnika aktywności naszego przemysłu który wbrew pesymistycznym oczekiwaniom wzrósł w lipcu do 52,9 punktu, zdołał jedynie na krótko podskoczyć do 2.751 punktów, czyli 0,9% powyżej piątkowego zamknięcia, po czym oddał niedźwiedziom prawie 20 punktów. „Późniejsze mozolne odrabianie strat zakończyło się wczesnym popołudniem kolejnym tąpnięciem" – dodał analityk.

Według niego, w ciągu dnia nastroje w Europie szybko się psuły, a przyczyn można upatrywać w gorszych, choć zbliżonych do oczekiwań, odczytach wskaźników aktywności gospodarczej w Niemczech i całej strefie euro. „Dla Wielkiej Brytanii spadł on poniżej 50 punktów, potwierdzając słabość tamtejszej gospodarki. Jeśli dodać do tego poranne równie kiepskie informacje dotyczące malejącej aktywności przemysłu w Chinach, nie było powodów do radości" – poinformował Przasnyski.

Analityk zaznaczył, że sytuacja zaczęła się pogarszać jeszcze przed publikacją danych zza oceanu. „Te zaś były fatalne. Spodziewano się, że wskaźnik aktywności amerykańskiego przemysłu obniży się z 55,3 do 54,9 punktu. Okazało się, że wyniósł on zaledwie 50,9 punktu. To pogrążyło giełdy. Indeksu w Paryżu i Frankfurcie poleciały w dół po 2%. W Budapeszcie i Madrycie spadki przekraczały 2,5%. Na Wall Street wskaźniki spadały chwilami po 0,9%, choć tam inwestorzy zdołali opanować nerwy i skala zniżki nieco się zmniejszyła" - podsumował.

Jego zdaniem, panice nie dali się też ponieść gracze w Warszawie - w najgorszym momencie w trakcie sesji WIG20 zniżkował o 0,6%.

Ostatecznie jednak WIG20 spadł do 2.702,23 pkt, tracąc 0,88%. WIG spadł o 0,70% do 46.820,93 pkt. Obroty wyniosły ok. 700 mln zł.

Dołącz do dyskusji: Największe gospodarki świata słabną coraz bardziej

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl