Młoda widownia odwraca się od MTV, Polo TV znów niżej niż 4fun.tv

Liderem segmentu pozostaje Viva Polska. Jej udział wyniósł w lutym 2012 roku 0,46 proc., po spadku względem lutego 2011 roku o 24,3 proc. Na drugim miejscu utrzymał się kanał 4fun.tv, którego wynik zmalał o 11,1 proc. do 0,26 proc. Na trzeciej lokacie uplasowała się nadająca od maja ub.r. telewizja discopolowa Polo TV - jej średni udział to 0,23 proc. Miesiąc wcześniej stacja ta zajmowała miejsce drugie, a jej udział był wyższy o 0,03 pkt. proc. więcej (poznaj szczegóły).

>>> “Disco Relax” w Polo TV. Jaka widownia?

Luty br. z największym wzrostem zakończył niszowy rebel:tv. Plasująca się ósmym miejscu stacja miała w zeszłym miesiącu 0,02 proc. udziału, czyli dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. Sporo (76,1 proc.) zyskała też Eska TV, która znalazła się na czwartym miejscu ex aequo z MTV Polska. Kolejny raz najwięcej stracił właśnie ten kanał, który kilka lat temu postawił na reality-show kosztem muzyki. Tym razem jego wynik spadł aż o 44,3 proc. i wyniósł 0,16 proc. Rok wcześniej MTV było drugie.

W grupie widzów w wieku 13-29 lat, dwa pierwsze miejsca były takie same. Liderem była Viva Polska (1,18 proc. udziału, spadek o 34,2 proc.), a  a drugiej pozycji uplasowała się telewizja 4fun.tv (0,86 proc., - 3,7 proc.). Trzecią lokatę zajęło jednak nie Polo TV, ale siostrzana Eska TV, która zanotowała największy wzrost w tej grupie. Wyniósł on 155,4 proc., co dało tej stacji 0,57 proc. udziału.

Wśród młodych widzów udział MTV Polska spadł jeszcze bardziej niż wśród ogółu widowni, bowiem o 57,4 proc. Kanał ten zajął piąte miejsce z wynikiem na poziomie 0,5 proc. 

W dziesiątce najchętniej oglądanych programów w kanałach muzycznych i młodzieżowych w styczniu br. aż dziewięć pozycji umieściła Viva. Na pierwszym miejscu znalazła się transmisja z rozdania nagród Viva Comet 2012, którą obejrzało 174 tys. widzów. W top 10 znalazła się ponadto jedna pozycja z oferty 4fun.tv (“Polska Top Lista”). 

Wszystkie dane Nielsen Audience Measurement dla Wirtualnemedia.pl dzięki uprzejmości Atmedia.