SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Mikrofon radiowy tylko dla zlustrowanych

Polskie Radio rozpoczęło lustrację dziennikarzy.

Radio publiczne zażądało oświadczeń lustracyjnych m.in. od występujących na antenie satyryków (Jan Pietrzak, Marek Majewski) oraz lekarza, który prowadzi audycje o medycynie – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.

- Dziennikarze współpracujący z Polskim Radiem, którzy nie złożą oświadczenia lustracyjnego, nie mogą w Radiu występować - wyjaśnia "Gazecie Wyborczej" rzecznik radia Tadeusz Fredro-Boniecki.

Polskie Radio już rozpoczęło akcję wręczania powiadomień o obowiązku lustracyjnym współpracownikom, z którymi ma umowy cywilnoprawne, np. o dzieło. Nie złożenie oświadczeń w terminie grozi zdjęciem dziennikarza z anteny.

Druki oświadczeń dostają wszyscy komentatorzy, np. ci, którzy pojawiają się w audycji "Bez komentarza" w "Trójce" o 7 rano, ci, którzy komentują wydarzenia w "Sygnałach dnia" w "Jedynce" przed 9 rano. Są to dziennikarze m.in. "Rzeczpospolitej", "Faktu", "Dziennika", „Newsweeka", "Przekroju" i "Gazety Wyborczej". Jak podaje „Wyborcza” niektórzy z nich zastanawiają się, czy złożyć oświadczenie w radiu, czy zrezygnować z występowania.

- To forma cenzurowania komentarzy politycznych - mówią dziennikarze Polskiego Radia - bo pod pretekstem lustracji zarząd pozbędzie się komentatorów, którzy są wobec rządu i PiS-u krytyczni, a pozostawi prorządowych.

W samej radiowej "Jedynce" do lustracji zarząd wezwał około 300 współpracowników.

Krzysztof Skowroński, dyrektor "Trójki", mówi, że lustracji nie będą podlegać dziennikarze, którzy wystąpią jednorazowo, bo ci nie podpisują z Radiem umowy. - Nie lustrujemy też artystów i polityków - dodaje Skowroński.

Dołącz do dyskusji: Mikrofon radiowy tylko dla zlustrowanych

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl