SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Marcin Pawłowski wraca do "Faktów"?

Kuracja antynowotworowa Marcina Pawłowskiego zakończyła się sukcesem

Najprawdopodobniej niebawem Marcin Pawłowski znów wróci do pracy jako prowadzący "Fakty" w TVN. Jak podaje tygodnik "Rewia" Marcin Pawłowski przeszedł niedawno w Szwajcarii bardzo nowoczesną kurację antynowotworową, która zakończyła się sukcesem.

Marzec. Teatr Wielki w Warszawie. Kamil Durczok, osobowość roku 2003 odbiera Wiktora. W błysku fleszy podchodzi do mikrofonu i mówi: - Jest ktoś, kto ogląda nas za pośrednictwem telewizji Polonia. Marcin, wiktoria jest przed tobą! Te słowa kierował do chorego na raka Marcina Pawłowskiego - czytamy w tygodniku "Rewia" w tekście Sylwii Sitkowskiej.

34-letni dziennikarz i prezenter Faktów leżał wtedy w szwajcarskiej klinice.
Tak jak w przypadku Kamila Durczoka, lekarze ratowali mu życie. Kilkanaście dni później w jednym z pomieszczeń w budynku TVN-u ustawiono kamerę. Lotem błyskawicy rozniosła się wiadomość, że każdy, kto chce, może przed nią stanąć i powiedzieć coś specjalnie do Marcina. Chętnych nie brakowało. Koledzy z Faktów wygłupiali się przed obiektywem, śpiewali mu piosenki. Inni przekazywali pozdrowienia i prezenty. Płytę DVD z tym nagraniem reporter Faktów Tomasz Sianecki zawiózł choremu koledze do kliniki w Bernie.
W połowie maja Marcin Pawłowski dziękował wszystkim za ten prezent. Płyta przyszła w trudnym momencie i bardzo mu pomogła. "Do zobaczenia wkrótce" ?
pisał. W Szwajcarii przeszedł kurację antynowotworową, nowoczesną i kosztowną.
Nieoficjalnie wiadomo, że koszty jego leczenia pokrywa prezes TVN Mariusz Walter.
O tym, że ma raka narządów miękkich, Marcin dowiedział się wiosną 2002 roku.
Już po chemioterapii, z ogoloną na zero głową, relacjonował pielgrzymkę Ojca Świętego do Polski.

Jeszcze jesienią zeszłego roku prowadził Fakty i przygotowywał materiały dziennikarskie, choć co kilka tygodni trafiał do szpitala. Dla specjalnego wydania programu z Kopenhagi zrobił reportaż o bohaterach filmu Trzysta mil do nieba, chłopcach, którzy w połowie lat 80. uciekli z komunistycznej Polski i do dziś mieszkają w  Szwecji. Był tak dobry, że w TVN rozdzwoniły się telefony z gratulacjami. Bohaterowie filmu zaprosili go do
siebie z rodzina. Nie powiedział "nie", a zaproszenie wciąż jest aktualne. Czekają.
Przyjaciele Marcina Pawłowskiego solidarnie zachowują dyskrecję w sprawie jego choroby. Sam dziennikarz wypowiedział się w tej sprawie tylko raz, po nieszczęsnym felietonie Alicji Resich-Modlińskiej na antenie radia PiN. To wtedy, wraz z Kamilem Durczokiem, w płatnym ogłoszeniu zamieszczonym w
ogólnopolskim dzienniku przyznał, że obaj walczą z chorobą.
Dla Kamila Durczoka ta walka okazała się zwycieska: pod koniec września zeszłego roku dowiedział się, że jego terapia okazała się skuteczna. Marcin Pawłowski walczy dalej. Tak jak obiecał swoim kolegom w liście, wrócił do Polski. Kilkanaście dni temu pojawił się na korytarzu w budynku TVN-u, w Warszawie. Kilku kolegów minęło go bez słowa. Po prostu go nie poznali... Wygląda- jak dziecko: niski, drobny, cień dawnego Marcina z małym brzuszkiem. Rozmawiał z kolegami z redakcji Faktów.
- To nieważne, jak wygląda, liczy się to, że jest, że żyje - mówi nam jeden z pracowników telewizji. Wszyscy na niego czekaliśmy, brakowało nam go szczególnie po tym, jak zwolniono Tomka Lisa. Było dla nas jasne, że tylko  Marcin może go zastąpić - dodaje.

W telewizji TVN powitano go tak, jakby nie było go
tylko przez chwilę. Jego rzeczy cały czas leżą na tych samych półkach i w szufladach. Styliści czekają, by przygotować go do wejścia na wizję, ubrać w
nowe garnitury, krawaty, koszule. Widzowie liczą na to, że pewnego dnia znów właczą telewizor i na kanale TVN usłyszą: Dobry wieczór, Fakty, Marcin Pawłowski. Witam Pafstwa. Marcin, czekamy na Ciebie!

Sylwia Sitkowska - Rewia nr 11.

Dołącz do dyskusji: Marcin Pawłowski wraca do "Faktów"?

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Woody
Niestety nie wrócił :(
0 0
odpowiedź
User
Posel15
Szkoda, że pan Marcin nie żyje. Mógł by ktoś wrzócić filmik na youtube z wydarzeń jak wypowiadali się Lis, Płuska, Sekielski i Sianecki
0 0
odpowiedź