Lepper, Giertych i Kaczyński na pielgrzymce Radia Maryja
- Dzięki takim jak wy Polska będzie trwała, wbrew wszystkim trudnościom, wbrew tym, którzy jeszcze nie uwierzyli i tym którzy uwierzyć nie chcą. Wierzę, że i oni mogą uwierzyć, że Duch Święty może odmienić wszystko - powiedział premier Jarosław Kaczyński na XV pielgrzymce Rodziny Radia Maryja.
XV Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja zgromadziła na Jasnej Górze około 150 tys. osób.
Premier zabrał głos bezpośrednio po mszy i wystąpieniu o.
Tadeusza Rydzyka, który poprosił go o krótkie wystąpienie.
- Ojcze dyrektorze Twoje dzieło tutaj widzimy - zaczął przemówienie
Kaczyński. - Jesteście z całej Polski. Możecie wiele, możecie
przekazać wiarę, że trzeba iść do przodu, ku Polsce solidarnej -
dodał.
Po krótkiej przerwie wystąpił po raz drugi i dodał komplementując dyrektora Radia Maryja: "nikt inny nie potrafi zebrać tylu ludzi i stworzyć takiego nastroju". - Jestem tu pierwszy raz i nie żałuję - zakończył premier na XV pielgrzymce Rodziny Radia Maryja.
- Dziś Polska jest tutaj. Mogę to powiedzieć z pełnym przekonaniem, z pełną wiarą. I dzięki takim jak wy Polska trwa i będzie trwała, wbrew wszystkiemu, wbrew wszystkim trudnościom, wbrew tym, którzy jeszcze nie uwierzyli, tym, którzy często uwierzyć nie chcą. Ale wierzę (...), że i oni mogą uwierzyć, że Duch Święty może wszystko - mówił Kaczyński.
Nawiązując do homilii bpa Andrzeja Dzięgi, premier powiedział, że "słowa, które tutaj padły, mówią o wielkich obowiązkach władzy publicznej, która musi, ma właśnie obowiązek, rozwiązać wielkie problemy Polaków; problem polskiego państwa, w którego centrum - jak słusznie mówił ksiądz biskup - stoi sprawa polskiego sądownictwa; problem służby zdrowia, problem polskich rodzin, problem macierzyństwa i ojcostwa, problem przyszłości narodu".
- Podjęliśmy ten trud - podjęliśmy trud naprawy polskiego państwa, podejmujemy także trud naprawy poszczególnych dziecin naszego życia. Nie jest on łatwy. Potrzebne są działania często skomplikowane, a przede wszystkim rozważne; bo bez rozwagi, bez zastanowienia, na zasadzie "wszystko od razu", można więcej stracić niż zyskać; co więcej, można czasem wszystko stracić - przekonywał szef rządu.
- Dlatego wbrew tym, którzy mają dobra wolę, a brak im rozwagi, a tym bardziej wbrew tym, którzy maja wolę złą, których Bóg jeszcze nie oświecił, będziemy działać rozważnie; rozważnie, ale konsekwentnie, idąc w jednym kierunku, ku lepszej, solidarnej Polsce - zapewnił.
Kaczyński podkreślił, że na tej drodze rządzącym potrzebna jest przede wszystkim "głęboka wiara; głęboka wiara w słuszność naszych racji, którą musimy czerpać z narodu. I dziś jest dzień takiej wiary; dzień, z którego możemy czerpać siłę i przekonanie, że mamy poparcie, że działamy dla narodu i że naród, a w szczególności najbardziej świadoma jego część, to dostrzega. Wierzę, że ta część będzie coraz większa" - mówił premier.
- Ta kultura, a zarazem tożsamość katolicka i narodowa, jest niszczona systematycznie nie tylko z zewnątrz, ale wewnątrz Polski przez antykatolickie i antypolskie poczynania, w tym programy w mediach laickich i w wielu szkołach - w wielu szkołach, panie ministrze, panie wicepremierze - i wyższych uczelniach - mówił o. Rydzyk, nawiązując do obecności na pielgrzymce wicepremiera, ministra edukacji Romana Giertycha.
Dyrektor radia dziękował za przybycie premierowi i członkom rządu. - Wierzymy, że obecni tutaj z nami pierwszy raz, że dacie radę, bo z wami jest Maryja - jak wy będziecie z nią, to dacie radę, bo ona zwycięży w was i przez was - mówił o. Rydzyk, podkreślając, że dziś jest nadzieja na obronę katolickiej i narodowej tożsamości.
- Bierzmy się do mocnej pracy na pańskiej niwie, nawet, a może tym bardziej, jeśli jest to ugór, tym bardziej budujmy; zachować naszą chrześcijańską, katolicką kulturę. Ona teraz jest zagrożona, tak jak Polska zagrożona, niszczona przez tyle lat. I teraz wreszcie jest nadzieja - podkreślał dyrektor Radia Maryja.
W swoim wystąpieniu o. Rydzyk cytował m.in. Jana Pawła II, przypominając, że wielokrotnie spotykał się on z Rodziną Radia Maryja i kierował pod adresem tego radia słowa wsparcia. Uczestnicy pielgrzymki wystosowali też list do papieża Benedykta XVI.
Dziennikarze większości świeckich mediów nie otrzymali akredytacji na pielgrzymkę, dlatego niektórzy jej uczestnicy ze zdziwieniem przyjmowali ich obecność podczas uroczystości. - Nie macie prawa tu być, nie dostaliście akredytacji - mówili. Zarzucali dziennikarzom manipulacje. Inni twierdzili, że reporterzy po prostu przeszkadzają im w odbiorze uroczystości.
- W Polsce jest 99 proc. ludzi wierzących, nie powinno się im przeszkadzać. My, wierzący, nie przeszkadzamy innym wiarom, kiedy sobie coś organizują - powiedział słuchacz Radia Maryja spod Głogowa. - To nie jest nienawiść. Chcemy jednak chronić to, żeby nikt nie zmieniał wypowiedzianych tutaj słów. Czasem w mediach słychać zupełnie coś innego, niż zostało wypowiedziane - dodała wierna z Wrocławia.
Dołącz do dyskusji: Lepper, Giertych i Kaczyński na pielgrzymce Radia Maryja