GPW ostro w dół, na rynku "objawy paniki"
Czwartek przyniósł lekką panikę na warszawskiej giełdzie, przede wszystkim wśród posiadaczy akcji małych i średnich spółek. mWIG40 stracił 5,70 proc. i przełamał psychologiczną granicę 4.000 pkt, a sWIG80 stracił 4,77 proc.
Najbliższe dni przyniosą lekkie odreagowanie, ale do końca roku WIG20 będzie oscylował wokół poziomu 3.300 pkt, uważają analitycy.
Dzisiejsza sesja miała objawy paniki, szczególnie na małych i średnich spółkach. nWIG40 przebił w dół psychologiczny poziom 4.000 pkt i aktywność sprzedających wzmocniła się - powiedział Tomasz Nowak, analityk Millennium Domu Maklerskiego.
Nowak podkreślił, że spadek indeksów GPW nie jest następstwem sytuacji na światowych giełdach, bo nastroje zarówno na rynkach w Europie, jak i Stanach Zjednoczonych były dziś dobre.
Za te spadki w 80-proc. odpowiadają inwestorzy, którzy umarzają jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych. Trudno w tej chwili powiedzieć, czy dzisiaj był już exodus, czy czeka nas kolejna fala umorzeń - powiedział Nowak.
Dodał, że w najbliższych kilku tygodniach nie spodziewa się znaczącego ruchu warszawskiej giełdy w górę.
W najbliższych dniach spodziewam się delikatnego odreagowania, a do końca roku WIG20 oscylującego wokół 3.300 pkt. - powiedział analityk.
W czwartek WIG20 stracił 1,75 proc. i wyniósł 3.496,34 pkt, a WIG spadło 3,11 proc. do 55.600,24 pkt. Obroty na rynku akcji wyniosły 1,95 mld zł.
Dołącz do dyskusji: GPW ostro w dół, na rynku "objawy paniki"