Dziennikarz pobity kijami baseballowymi
Chorwacki dziennikarz śledczy został pobity kijami baseballowymi przed swym domem w Zagrzebiu.
Duszan Miljusz z dziennika "Jutarnji list" został napadnięty przez dwóch mężczyzn w poniedziałek wieczorem. Został zabrany do szpitala ze wstrząśnieniem mózgu i złamaną ręką.
47-letni dziennikarz powiedział, że napastnicy mieli kaski, toteż nie mógł dostrzec ich twarzy. "Wszystko odbyło się bardzo szybko" - powiedział Miljusz, który pisze od 20 lat o przestępczości.
Miljusz wcześniej informował policję o anonimach z groźbami pod swym adresem.
Nekrolog z jego nazwiskiem i fotografią opublikowała inna gazeta "Veczernji list", która następnie przeprosiła za - jak to nazwała - "pomyłkę".
Naczelny dziennika "Jutarnji list" Davor Butković powiedział, że napaść była atakiem na wolną prasę w kraju, który kandyduje do UE.
"Wydawcy prasy są od lat narażeni na niebezpieczeństwo ze strony organizacji przestępczych, które mają swoich ludzi w strukturach państwa" - powiedział Butković.
Dołącz do dyskusji: Dziennikarz pobity kijami baseballowymi