SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Dziennikarka Nowej TV po nieudanej prowokacji dostała wezwanie do sądu. „Przygotowujemy kroki prawne”

Dwa zarzuty postawiono reporterce Nowej TV, która w styczniu przeprowadziła nieudaną prowokację, udając urzędniczkę MSWiA. Prokuratura w Zambrowie oskarżyła ja o wprowadzenie w błąd co do własnej tożsamości oraz miejsca zatrudnienia i wywołanie niepotrzebnej czynności. - Nie zostawimy naszej dziennikarki bez pomocy prawnej - deklaruje w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Monika Polewska, rzecznik prasowy Grupy ZPR Media.

W styczniu w kilku miejscowościach w kraju na komisariaty policji dzwoniła reporterka Nowej TV, podając się za urzędniczkę gabinetu jednego z wiceministrów MSWiA. Twierdziła, że zepsuł jej się samochód, nalegała i oczekiwała podwiezienia jej służbowym autem do hotelu lub warsztatu. Każdorazowo, zgodnie z obowiązującą procedurą, policjanci informowali kobietę, jakie w takiej sytuacji można podjąć kroki, podając przy tym m.in. numer kontaktowy do pomocy drogowej czy instytucji świadczących pomoc w takich przypadkach. Po kilku takich telefonach policjanci - jak informowano w komunikacie - postanowili sprawdzić, kim jest zgłaszająca. Funkcjonariusze z jednostki policji w Zambrowie po przyjechaniu na miejsce rzekomej awarii samochodu, zastali stojącą przy drodze kobietę. Wylegitymowali ją i okazało się, że telefonicznie podała nieprawdziwe dane, przy czym dalej chciała, żeby podwieźli ją radiowozem do hotelu bądź warsztatu. Funkcjonariusze zaś chcieli, żeby pokazała swój samochód.

Tuż po przeprowadzeniu prowokacji -Tomasz Sygut, redaktor naczelny programów informacyjnych i publicystycznych w Nowa TV i Tomasz Sekielski, szef programu „Teraz ja” -  przekonywali, że akcja dziennikarki była udana, zaś interwencja policji nieproporcjonalnie wyolbrzymiona.

Teraz prokuratura rejonowa w Zambrowie postawiła dziennikarce dwa zarzuty o przekroczenie kodeksu wykroczeń: art. 65 § 1 (wprowadzenie w błąd organu co do własnej tożsamości oraz miejsca zatrudnienia) i art. 66 § 1 (wywołanie niepotrzebnej czynności). Grozi jej kara grzywny (do 1500 zł), aresztu lub ograniczenia wolności.

Sprawa została zarejestrowana w wydziale karnym Sądu Rejonowego w Zambrowie. Rozprawa odbędzie się 21 kwietnia. - Potwierdzam, że takie zarzuty postawiono naszej dziennikarce i w dniu dzisiejszym (wtorek - przyp. red.) otrzymała wezwanie do sądu. Przygotowujemy kroki prawne w tej sprawie: nie zostawimy naszej dziennikarki samej sobie - mówi dla Wirtualnemedia.pl Monika Polewska, rzecznik prasowy Grupy ZPR Media.

Relacja z prowokacji pokazana została w Nowa TV w programie informacyjnym „24 godziny” oraz w „Teraz ja”.

Dołącz do dyskusji: Dziennikarka Nowej TV po nieudanej prowokacji dostała wezwanie do sądu. „Przygotowujemy kroki prawne”

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
dfs
Świetna "dziennikarka". Następnym razem zadzwoni do szpitala, że bomba.
0 0
odpowiedź
User
Wojteq
No a czego się spodziewała? I tak nieźle, że policjanci podjechali na miejsce, bo od takich interwencji jest pomoc drogowa. Moim zdaniem przywalić babie mandat i tak ze 30 godzin prac społecznych, to się oduczy robienia głupich żartów, bo dziennikarstwem tego nazwać nie można przecież. A za bezczelność na miejscu wobec legitymujących ich funkcjonariuszy, dziesięć pasków na gołą rzyć.
0 0
odpowiedź
User
ja
to dziennikarka kraweznik zawod corka przywalic jej wyrok jej miejsce na zmywaku skonczyly sie rzady kolesiow i zlodziei juz nie bedzie oslony
0 0
odpowiedź