Doda: mój występ w Sopocie przejdzie do historii
Sopot Hit Festiwal 2009 przeszedł do historii. Imprezę dosyć szeroko komentowaną w mediach postanowiła podsumować, także jedna z jej uczestniczek - Doda.
Na oficjalnej stronie internetowej, Doda dokonała rozrachunku i podsumowania minionej imprezy, na której pojawiła się w charakterze gościa specjalnego i gwiazdy wieczoru. Wokalistka wyraziła swoje zadowolenie z obsługi technicznej oraz całej oprawy koncertu, uznając go za najlepszy w swojej karierze muzycznej.
"Jestem bardzo zadowolona, uważam ten występ za najlepszy w swojej karierze i mam nadzieję, że przejdzie on do historii polskiej muzyki rozrywkowej" - z dumą oznajmia Doda.
"Kiedyś w jednym z wywiadów powiedziałam, że w Polsce nie da się zrobić show, że nasz kraj nie jest na to przygotowany pod względem technicznym, że nie ma ludzi, którzy mogliby to unieść. Po ostatnim festiwalu w Sopocie diametralnie zmieniam zdanie!" - czytamy na oficjalnej stronie wokalistki.
"Pragnę jednocześnie podziękować całej mojej ekipie, która jest najbardziej profesjonalną ekipą jaką widziałam do tej pory w naszej Rzeczpospolitej Polskiej. Przede wszystkim chcę podziękować mojemu managementowi, całemu pionowi stylizacyjnemu, całej ekipie technicznej, która zrobiła świetne efekty z klatką oraz deszczownicą".
Szczególne miejsce w podziękowaniach zajął Agustin Egurrola oraz jego grupa Volt, która podczas występu towarzyszyła Dodzie na scenie. Wokalistka pogratulowała także wszystkim wygranym podczas festiwalu a swoich fanów zaprosiła na kolejny sopocki występ, już 22 sierpnia.
Nie obyło się jednak bez słów krytyki w stronę kolegów i koleżanek po fachu: "Proponuję wszystkim artystom by ťodrobinęŤ się wysilili, żeby coś się działo na tej scenie, a nie tylko Doda i długo, długo nic. Bo wystarczy jedynie chcieć i można zrobić naprawdę fajny performance. Coś tej naszej publiczności się w końcu należy. Pokażmy, że Polacy coś potrafią!" - apepuje Doda.
Dołącz do dyskusji: Doda: mój występ w Sopocie przejdzie do historii