SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

CMWP SDP protestuje przeciw zawieszeniu felietonisty „Sieci” za tekst o LGBT. „Naruszona wolność słowa”

Centrum Monitoringu Wolności Prasy zaprotestowało przeciwko zawieszeniu w prawach nauczyciela akademickiego prof. Aleksandra Nalaskowskiego z powodu felietonu w „Sieciach” (Fratria) ostro krytykującego marsze LGBT. - Ta decyzja narusza fundamentalną zasadę wolności słowa - ocenia dr Jolanta Hajdasz, szefowa CMWP. W obronie naukowca stanął także Michał Karnowski.

Jolanta Hajdasz, wiceprezes SDP, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy (fot. TV Republika) Jolanta Hajdasz, wiceprezes SDP, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy (fot. TV Republika)

Profesor Aleksander Nalaskowski, wykładowca Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i kierownik Katedry Edukacji Dziecka na tej uczelni, zamieścił w tygodniku „Sieci” felieton pt. „Wędrowni gwałciciele”. Dosadnie opisał w nim środowisko LGBT: nazwał ich m.in. „zniewieściałymi gogusiami”, „gwałcicielami”, „obleśnymi, grubymi babami” i „tęczową zarazą”. - Oszukani, zmanipulowani uwierzyli, że gwałt to znakomita i uprawniona rozrywka. Jest gwałt, jest fun. Dajmy upust swojej wściekłości. Dosyć negocjacji. Niech nasz opór będzie betonowy, głośny i jawny - pisał felietonista.

W reakcji na artykuł kolegium rektorskie UMK zdecydowało w środę, że prof. Nalaskowski został zawieszony w obowiązkach nauczyciela akademickiego na trzy miesiące ze skutkiem natychmiastowym.

Przeciwko zawieszeniu naukowca zaprotestowało Centrum Monitoringu Wolności Prasy działające przy Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich. W środę wieczorem wystosowało oświadczenie podpisane przez szefową organizacji dr Jolantę Hajdasz.  

- W ocenie CMWP SDP  decyzja ta narusza fundamentalną dla ustroju demokratycznego zasadę wolności słowa. Publikując na łamach prasy felietony naukowiec, jak każdy publicysta, ma prawo przedstawiać – nawet w dosadny i kontrowersyjny sposób – swój osobisty punkt widzenia. Zastosowane w tym przypadku przez władze uczelni środki są nieadekwatne do popełnionego czynu - czytamy w oświadczeniu.

CMWP stoi na stanowisku, że władze UMK, zawieszając swojego pracownika, chcą wyeliminować z przestrzeni publicznej „ważne dla wielu Polaków treści” i to w momencie „ostrego sporu ideologicznego, jaki obecnie toczy się w Polsce w związku z promocją ideologii LGBT”. - Uniemożliwianie przeciwnikom ideologii LGBT publicznego wyrażania jej krytyki w oczywisty sposób narusza polską Konstytucję oraz polskie prawo prasowe - ocenia organizacja.

Uważa też, że działanie uczelni może spowodować uruchomienie autocenzury u innych publicystów i niepodejmowanie przez nich kontrowersyjnych tematów, co niszczy zasadę wolności słowa. - W oczywisty sposób niszczy to zasadę wolności słowa i prowadzi do ograniczenia swobód obywatelskich. Jest to tzw. efekt mrożący (ang. chilling effect) , wielokrotnie opisywany zarówno na gruncie prawa polskiego, jak i innych krajów, jako działanie przeciwko wolności słowa i wypowiedzi - stwierdzono w oświadczeniu.

- CMWP SDP apeluje do władz Uniwersytetu  Mikołaja Kopernika w Toruniu o unieważnienie zarzutów wobec prof. Aleksandra Nalaskowskiego i o odstąpienie od wymierzania mu kary - dodano.

 

W obronie prof. Aleksandra Nalaskowskiego stanął także Michał Karnowski, publicysta „Sieci” i członek zarządu Fratrii ds. redakcyjnych. - Jak to jest, że za słowo sprzeciwu wobec ofensywy ideologii LGBT i generalnie prób inżynierii społecznej trzeba dziś „ponosić konsekwencje” na publicznej uczelni? Co znaczy nasz głos, ile jest warta nasza demokracja i wolność, jeśli tak to dzisiaj funkcjonuje? Profesorze drogi, trzymaj się! - napisał w komentarzu na wPolityce.pl.

Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, władze Uniwersytetu Mikołaja Kopernika wszczęły już postępowanie dyscyplinarne wobec prof. Nalaskowskiego.

Według danych ZKDP w pierwszej połowie br. średnia sprzedaż ogółem tygodnika „Sieci” wyniosła 39 268 egz.

Dołącz do dyskusji: CMWP SDP protestuje przeciw zawieszeniu felietonisty „Sieci” za tekst o LGBT. „Naruszona wolność słowa”

8 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
PiSBolszewizm
Zabawne jak zamordyści, którzy za obrazę "uczuć religijnych" najchętniej wsadzaliby do gułagu, tak często powołują się na wolność słowa, gdy ktoś z ich strony ostro przegina w swym szczuciu na innych ludzi. Stalinowskie metody.
0 0
odpowiedź
User
Hejtuś
Zabawny to jest fakt że twój komentarz jeszcze nie został usunięty!
26 16
odpowiedź
User
AS
Obrzucanie innych kalumniami nie ma nic wspólnego z wolnością słowa. Legitymizowanie i wspieranie tego typu wypowiedzi jest kompromitujące zarówno dla medium jak i CMWP SDP
19 8
odpowiedź